To było duże zamówienie.
Ilość spora, ale przede wszystkim jaka objętość!
Jakieś 400 litrów, czyli pół salonu zastawione 🙀
Najgorzej jednak było kiedy wypełniałam pufy,
ale temat morza styropianu i bałaganu przemilczmy... Najważniejsze, że się nie utopiliśmy!
a salon wrócił do stanu używalności! 😉
Ale zacznijmy od początku.
Miałam za zadanie zrobić 6 dzierganych pufów.
Takie zamówienie otrzymałam końcem ubiegłego roku
od jednego z podkrakowskich sklepów. Zamówienie
było dość pracochłonne, ale udało się!
W połowie ubiegłego miesiąca pufy wyjechały z mojego salonu do salonu meblowego 😌
Jak wszystkie moje pufy, także i te powstały z wypełnionych granulatem styropianowym poduszek, które ukryłam w dzierganych pokrowcach. Tym razem pokrowce powstały ze sznurka, dzięki czemu ich kolorystyka jest do powtórzenia. Na indywidualne zamówienie mogę więc zrobić identyczne pufy 😊 A oprócz tego jeszcze w kilku innych kolorach!
Jak wspomniałam, dla podkrakowskiego salonu powstało 6 dzierganych pufów w kolorze: turkusowym, szarym, granatowym, żółtym, fuksjowym i pomarańczowym.
Pufy ze sznurka mają ok. 50 cm średnicy i ok. 30-35 cm wysokości. W razie konieczności, przy niewielkim nakładzie pracy pokrowiec można zdjąć i wyprać, a puf w razie konieczności dopełnić granulatem.
* * * * *
Zdjęcia pozostałych pufów ze sznurka pojawią w kolejnych postach - już teraz serdecznie Was zapraszam!
Podobne pufy, które już wcześniej dla Was wykonywałam,
możecie zobaczyć m.in. tutaj:
Osoby zainteresowane współpracą lub zamówieniem
zapraszam do kontaktu przez wiadomość e-mail
⬇
picassa.blogspot@gmail.com
*Pufy wykonuję na indywidualne zamówienie, w wybranym kolorze i rozmiarze.
**Mały puf w kolorze łososiowym jest dostępny od ręki w sklepie ⇒ tutaj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz