Kiedy specyfik do prania jest zarówno proszkiem piorącym i płynem do płukania, płyn do mycia naczyń "zabalsamuje" nam dłonie, z jednego małego urządzenia zadzwonimy do mamy, zrobimy zdjęcia kota
i od razu będziemy mogli go pokazać światu na FB i takie tam bajery! :)
Lubimy 3D, 6D, 2 w 1, 3 w 1 i 10 w 1! ;)
Wszystko, co wielofunkcyjne wydaje nam się lepsze, praktyczniejsze i bardziej opłacalne! ;)
Idąc tym tropem, i urzeczywistniając swoje dawno już zamierzone plany i kłębiące się w głowie pomysły powstał całkiem NOWY wzór koszyków.
Tym razem postanowiłam połączyć dzierganie z szyciem. Mówiłam Wam ostatnio, że bardzo spodobała mi się praca z maszyną do szycia? Mówiłam! No i takie właśnie są efekty ;)
Wydziergałam kosze ze sznurka bawełnianego i postanowiłam, że tym razem dodam do nich bawełniane wypełnienie, by były ciekawsze, może jeszcze nieco sztywniejsze...
A w trakcie pracy, jak zawsze (przynajmniej ja zawsze! tak mam) - zaczęły rodzić się kolejne pomysły.
I tak, bawełniane wypełnienie koszyka, czyli jego wnętrze, stało się także jego zewnętrzem.
Bebechy wyszły na zewnątrz ;)
Ostatecznie koszyk postanowiłam wykończyć tak, by wyglądał dobrze z każdej strony, żeby w każdej odsłonie prezentował się ciekawie.
Dzięki temu nowy koszyk to nie tylko 2 w 1, ale aż 4 w 1! ;)
Zobaczcie sami jakie kombinacje można stworzyć:
Pierwszy koszyk, który powstał to połączenie sznurka w kolorze ecru i szarej bawełny w białe groszki. Zaraz później wydziergałam kolejny kosz, tym razem biały sznurek połączyłam z białą bawełną w granatowe gwiazdki.
A na tym pewnie nie koniec ;)
Zainteresowanych zapraszam
do kontaktu mailowego:
picassa.blogspot@gmail.com
Oba kosze są dostępne.
Wykonam również kosze według zamówienia
- w wybranym rozmiarze i kolorze.
Serdecznie zapraszam!
Koszyk o tylu odsłonach, wydaje mi się być idealnym rozwiązaniem dla osób lubiących częste zmiany :) Idealny do pokoików dziecięcych, ale również do łazienki, sypialni czy salonu...
śliczne te koszyki w bielach i szarościach i do tego tak pięknie wykończone :)
OdpowiedzUsuńnie mogę się napatrzeć i znowu naszła mnie ochota na chunky crochet :D
OMG, rewelacja!!! nie mogę się napatrzeć...
OdpowiedzUsuńCUDO:)
OdpowiedzUsuńCześć mam pytanie takie praktyczne;) jakiej grubości sznurek użyłaś na te piękne koszyki? Pozdrawiam lucyna
OdpowiedzUsuńTu akurat sznurek 5 mm.
OdpowiedzUsuńWitam! Jakiego rodzaju sznurka pani używa (może jakiej firmy) bo natrafiłam na miekszą bawełnę i sztywniejszą. Z jakiej lepiej? Po zrobieniu koszyczka ktora lepiej się prezentuje?
OdpowiedzUsuńCzy wzór na kosz jest dostępny
OdpowiedzUsuń