Ostatnio były szydełkowe kocyki,
to dziś pora na szydełkowe koszyki.
A w zasadzie duże kosze i w dużej ilości 😊
Zamówienie dla Pani Agnieszki powstało jeszcze w marcu.
Miałam za zadanie wydziergać osiem dużych koszyków
w kolorze szarym oraz kilka mniejszych koszyczków
w kolorze białym.
Duże, prostokątne kosze
jak zawsze były wyzwaniem, ale się udało 😊
Powstały cztery kosze (wym. 25 x 50 x 18 cm)
ze sznurka bawełnianego
w ciemniejszym odcieniu popielatym
oraz cztery w kolorze grafitowym
(wym. 30 x 50 x 18 cm).
Jak zrobić takie prostokątne kosze? Tym razem kosze wydziergałam innym splotem
niż podobne kosze z zeszłego roku, robione dla Pani Estery ⇒ klik
Wówczas, dla lepszej sztywności koszy, przerabiałam ścianki podwójnie oczkami ścisłymi.
Teraz wykorzystałam po prostu inny, sztywniejszy splot.
Jak wyszło? Sami oceńcie 😊
Dla Pani Agnieszki, do kompletu
powstały jeszcze trzy mniejsze koszyczki:
dwa białe i grafitowy
- wszystkie prostokątne 😉
Wszystkie koszyki - w liczbie 11 -
są już oczywiście w nowym domu.
W międzyczasie powstało wiele nowych dziergańców
i nie tylko, co możecie na bieżąco śledzić
na moim facebooku oraz instagramie,
gdzie serdecznie Was zapraszam!
A już niedługo kolejne nowości
pojawią się także tutaj 😊
nowe małe torebeczki,
szydełkowe narzuty
i kolejne bawełniane dywany.
Do zobaczenia!
* * * * *
PS. Szydełkowe kosze to ciekawy i dobry sposób na przechowanie.
Przechowywanie drobne, np. w łazience czy domowym biurze,
jak i to większe, zazwyczaj trudniejsze do ogarnięcia 😉
Bo w szafie i garderobie sprawdzą się równie dobrze.
Wszystko zależy tak na prawdę od Waszej wyobraźni!
Macie pomysły?
Serdecznie zapraszam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz