piątek, 8 listopada 2013

Ja Pierniczę...

... czyli pora na piernikowe szaleństwo! 

Wiem, że wczesna pora jeszcze, ale zawsze za późno za to pieczenie pierniczków się brałam, dlatego nauczona doświadczeniem w tym roku postaram się zacząć wcześniej. A nóż uda się upiec więcej...
i więcej...! :)


Moje pierniczki są w pełni naturalne, żadnych sztucznych dodatków, typowy domowy wypiek.
Są zdrowe i smaczne!
Długo utrzymują świeżość, wystarczy je tylko przechowywać szczelnie zamknięte w puszce czy innym pojemniku. 


Zdobię pierniczki śnieżnobiałym lukrem - takie dekoracje podobają mi się najbardziej, ale czasem dodaję także jadalne perełki bądź kolorowe konturówki - oczywiście też jadalne :)







No i moje pierniczki "tylko dla mężczyzn" :)

































Serdecznie polecam! 

W tym roku zamierzam wypiekać na zamówienie jeśli tylko będą chętni :)

Już niebawem pojawi się oferta na allegro. Można też śmiało pisać na skrzynkę mailową. 

Zapraszam i polecam!

1 komentarz: