dziergane podkładki, dziś, dalej pozostaję w temacie.
Czyli ponownie coś do kuchni, coś na stół :)
Tak się złożyło, że kolejne dwa zamówienia, które
miałam przyjemność realizować w ostatnim czasie,
dotyczyły tego "tematu".
Dla p. Joanny wydziergałam serwetę,
na wzór dywanika czekoladowego.
Bardzo prosty, klasyczny i efektowny wzór.
I piękny kolor gorzkiej czekolady...
Co tu dużo mówić: kolejny dowód na to, że
"dziewczyny lubią brąz"!
i czekoladę! ;)
Serweta ma 45 cm średnicy.
Kolejnym wyzwaniem był prostokątny koszyczek dla p. Katarzyny.
Jak pisała Pani Kasia, miałby on służyć do przechowywania pieczywa.
Koszyczek wydziergałam ze sznurka bawełnianego w kolorze granatowym.
Koszyczek jest niewysoki i bardzo prosty - bez dodatkowych wywinięć i tasiemek.
Wedle zamówienia.
A co najważniejsze, p. Katarzyna po raz kolejny jest zadowolona - a to cieszy najbardziej!
* * *
Ostatni czas był dla mnie bardzo intensywny: szydełkowałam do bólu...dosłownie...Wszystko po to, by dobrze przygotować się na nadchodzący czas.
Mamy już grudzień. Wczoraj wieczorem pojawił się u mnie pierwszy śnieg...
Święta coraz bliżej. Czas obdarowywania się prezentami nadchodzi wielkimi krokami...
Jeśli macie ochotę sprezentować bliskiej osobie, a może samemu sobie(?) coś wyjątkowego,
coś ode mnie... zapraszam w okresie przedświątecznym do Rzeszowa.
Będzie można pooglądać moje dziergańce, i spotkać mnie osobiście na tamtejszych
Bożonarodzeniowych kiermaszach rękodzieła.
Pierwszy taki kiermaszowy weekend już za mną. Mikołajkowy czas spędziłam w G.H. "Nowy Świat".
Dziękuję wszystkim odwiedzającym za miłe słowa i zakupy!
I zapraszam wszystkich zainteresowanych do odwiedzenia naszego stoiska w najbliższym czasie.
Moje dziergańce zawsze zobaczycie w towarzystwie pięknych, ręcznie szytych maskotek Widzimisie.
Polecam i zapraszam!
Witam, pięknie wyglądają te rzeczy, szczególnie prostokątny koszyk. zrobiłam podoby ostatnio, ale za nic nie chciał trzymać swojej formy - robił się owalny,pewnie powinnam go jakoś usztywnić :/ więc właśnie przerabiam go na dywan :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Dżasta