Misa na owoce na przykład :)
Ten koszyczek powstał w wirze prac "przedkiermaszowych" i okazało się, że bardzo przypadł do gustu nie tylko mnie :) Już w pierwszy dzień znalazł nową właścicielkę! Z czego ogromnie się cieszę.
Mam nadzieję, że będzie długo służył i umilał czas spędzany przy rodzinnym stole!
Gdyby ktoś miał jeszcze chrapkę na taki bądź podobny koszyk - z przyjemnością wykonam kolejne - to chyba oczywiste! :)
Serdecznie polecam!
Zapraszam Was na kolejne wpisy i nowości, a ja łapię za szydełko, bo zamówienia czekają ;)
Udanego i słonecznego weekendu życzę wszystkim!