Kochani, tak jak zapowiadałam na Facebook'u
dziś wreszcie i nareszcie NOWOŚCI!
Tym razem coś całkiem nowego...
żadnych dziergańców :)
W i a n k i
Ochotę na stworzenie takich cudaków miałam już od dawna.
Jeden w całości wolny weekend i w końcu się udało.
Przyznaję się bez bicia, że pomysł tym razem nie jest mój.
Nie pamiętam już, gdzie pierwszy raz zobaczyłam takie szyte warkocze,
ale na pewno widziałam takie u Kasi z bloga Kreatywne Życie.
U Kasi same piękne rzeczy...
Chciałam spróbować swoich sił, po za tym wianki jakoś tak kojarzą mi się
z Wielkanocą, z wiosną... której wyczekuję z utęsknieniem!
Dlatego te warkocze pojawiają się u mnie właśnie teraz.
Pomyślałam, że to ciekawy pomysł na wiosenną dekorację domu, albo...
świetny (całoroczny) dodatek do pokoju dziecięcego.
Co myślicie ?
Wianki uszyłam w kilku wersjach kolorystycznych.
Może znajdziecie coś odpowiedniego dla siebie.
Oczywiście zawsze mogę również uszyć wianek na indywidualne zamówienie,
po uzgodnieniu kolorystyki i detali.
Tymczasem zobaczcie nad czym zeszło mi te kilkanaście godzin w ostatni weekend ;)
I na koniec jeszcze parę detali...
Mam nadzieję, że spodobały Wam się moje
materiałowe wianki.
Jeśli tak, zapraszam do zakupu :)
Osoby zainteresowane zapraszam do kontaktu:
picassa.blogspot@gmail.com
A przede mną kolejny pracowity weekend.
Powoli czas już na kurki i jajowniki...
Pozdrawiam weekendowo! :)
Piękne wianki. Mnie również kojarzą się z wiosną i właśnie wtedy się u mnie pojawiają :) Pierwszy mnie uwiódł :)
OdpowiedzUsuń